25 września 2017

Nacomi: Perfect Cleansing Oil - czyli olejek do demakijażu dla skóry suchej i normalnej

Hej,
w dzisiejszym poście chcę się z wami podzielić moją opinią na temat dość ciekawego produktu - Nacomi Perfect Cleansing Oil, czyli olejku do demakijażu. Produkt ten przeznaczony jest do oczyszczania cery suchej i normalnej techniką OCM- czyli Oil Cleansing Method.
Metoda ta polega na oczyszczaniu skóry twarzy naturalnymi olejami. Jest to delikatna, a jednocześnie skuteczna metoda. Opiera się ona na zasadzie, że tłuszcze rozpuszczamy w tłuszczach przez co nasza skóra zachowuje naturalną warstwę ochronną i nie musi zwiększać dodatkowej ilości wydzielanego sebum. Podstawę pielęgnacji metodą OCM stanowi dobór właściwych olejków naturalnych do naszego rodzaju skóry (określany jako olejek bazowy) oraz połączeniem wybranego olejku z olejkiem rycynowym.
Bardzo lubię w swojej pielęgnacji stosować olejki i dlatego z wielkim entuzjazmem podeszłam do testowania właśnie tego produktu. Zapraszam na recenzję.

olejek do demakijażu, pielęgnacja skóry suchej, normalnej, demakijaż olejkiem

Mój demakijaż jest kilku stopniowy. Najpierw nakładam na twarz ten olejek i delikatnie wmasowuje go w skórę. Po czym myje twarz żelem bądź pianką w celu usunięcia wszelkich pozostałości olejku lub makijażu. Następnie stosuje kolejne kroki w pielęgnacji: tonik, krem pod oczy, krem bądź serum itd. Podwójne oczyszczenie twarzy, czyli użycie olejku i żelu- powodują, że skóra jest naprawdę dobrze oczyszczona z resztek makijażu oraz wszelkiego innego brudu. Jest to zgodne z filozofią jaką wyznają Koreanki w swojej pielęgnacji skóry.

Olejek Nacomi Cleansing Oil świetnie rozpuszcza podkład, cienie, eyeliner zmywa również dokładnie tusz. Makijaż w sekundę jest zmyty ze skóry. Najpierw nakładam olejek na całą twarz (również na oczy, by zmyć tusz), wykonuje masaż skóry, a następnie usuwam olejek z twarzy zamoczonymi w ciepłej wodzie wacikami. Wiem, że do tego celu służą specjalne mięciutkie ściereczki np. bambusowa bądź muślinowa, lecz u mnie najlepiej sprawdzają się duże płatki z Isany bądź BeBeauty (dostępne w Biedronce lub Hebe).  Wynikać to może z mojego lenistwa i wygody. Ściereczkę tuż po demakijażu należy przeprać, a wacik po prostu wyrzucam. Tuż po namoczeniu jest mięciutki i świetnie usuwa olejek ze skóry, przy czym nie rozmazuje go po całej twarzy. Jak to mój Mąż mówi: waciki nie oddają brudu. Świetna alternatywa dla leniuszków ;). U mnie ten sposób sprawdza się rewelacyjnie.


Olejek mieści się w plastikowej buteleczce o pojemności 150 ml olejku. Sam produkt jest zabarwiony na żółto pomarańczowo. Pachnie mieszaniną różnych olejków. Jest to dość przyjemny zapach.  Ma bardzo gęsta, tłustą i ciężką konsystencję. Po zmyciu olejku z twarzy wacikiem nasączonym jedynie ciepłą wodą, pozostawia on na skórze lekką, tłustą warstwę. Mi to osobiście nie przeszkadza, bo i tak myję twarz jeszcze raz. Produkt ten jest wydajny. Potrzeba niewiele produktu, aby zmyć makijaż z całej buzi. Używam go od dwóch miesięcy, a zużycie jest dość małe.


Nacomi Perfect Cleansing Oil jest to mieszanka różnych olejów. Podstawę stanowi olejek rycynowy w połączeniu z mieszanką innych olejków, odpowiednio dobranych do pielęgnacji skóry suchej: olejek arganowy, jojoba, marula, inca inci czy olejek z rokitnika i pestek winogron. U mnie ta mieszanka sprawdza się świetnie. Skóra jest dobrze oczyszczona ze wszelkich zabrudzeń. Jest dobrze nawilżona. Olejek przede wszystkim nie powoduje uczucia ściągnięcia skóry, jak również nie zapycha i nie podrażnia naszej skóry, nawet tej delikatnej wokół oczu. Dla mnie to są ważne kwestie.
Minusem jak dla mnie jest dostępność tego olejku. Ponieważ nie widziałam go nigdzie stacjonarnie prócz drogerii Hebe, gdzie go kupiłam. Oczywiście jest on dostępny w drogeriach internetowych. 

Znacie ten olejek? Czego używacie do wykonania demakijażu? 
Ja osobiście bardzo lubię firmę Nacomi za jej produkty i ich jakość.
Buziaki - Madzia :)






44 komentarze

  1. Olejku Nacomi nie miałam, ale miałam płyn micelarny, Niestety okazał się dla mnie za słaby i szczypały po nim oczy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekwy olejek, dużo o nim słyszałam dobrego, ale podobno bardzo się brudzi opakowanie, powinien być tam dozownik, wtedy łatwiej by się go nakładało ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zwróciłam na to uwagi. Z dozownikiem faktycznie byłoby lepiej ;)

      Usuń
  3. Jeszcze nie miałam nic z Nacomi, ale olejków do demakijażu nie lubię :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakoś nie próbowałam tej metody do zmywania makijażu, muszę o niej więcej poczytać. Z tej firmy miałam jedynie glinki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię kosmetyki tej firmy, jednak nie toleruję demakijażu przy pomocy olejków. Wolę płyny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do tej pory też tak miałam, ale o ponad dwóch miesięcy używam tego olejku i jestem zadowolona :)

      Usuń
  6. Kosmetyki Nacomi mam i uwielbiam. Niestety nie znoszę tłustych konsystencji na mojej twarzy, dlatego nie używam olei do demakijażu choć wiem, że to jedna z najbardziej skutecznych metod. Jednak przyzwyczajenia są nie do przezwyciężenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że tak. Ten olejek to mój pierwszy z którym się polubiłam i którego używam do codziennego demakijażu. Więc, w pełni Cię rozumiem :)

      Usuń
  7. Olejek ten bardzo mnie kusi, ale obawiam się jego ciężkiej formuły. Do tej pory zdecydowanie lepiej sprawdzały się u mnie lekkie olejki do demakijażu, które przy okazji nie oblepiały całej skóry. Podoba mi się Twój patent z wacikami, na pewno go wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według mnie ten olejek nie jest jakiś ciężki... Kiedyś robiłam podejście o olejku z Resibo i moim zdaniem był on cięższy... Ale to tylko moje zdanie.

      Usuń
  8. Też go mam, a do zmywania używam gąbeczek Calypso. U mnie nie do końca radzi sobie z tuszem i eyelinerem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie z reguły zmywa wszystko, ale czasem zdarza się, że coś zostanie. Wówczas i tak myję twarz drugi raz żelem bądź pianką, więc wówczas wszystko jest ok.

      Usuń
  9. Dobry demakijaż to klucz do pielęgnacji cery. Można wtedy uniknąć trądziku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to prawda - dobry demakijaż to podstawa pielęgnacji :)

      Usuń
  10. Używam teraz olejku rosyskiej marki Мыловаровъ a w kolejce ju czeka olejek z Vianka. Może kiedyś przyjdzie kolej na olejek z Nacomi :) Bo bardzo lubię tę formę demakijażU :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O olejku z Vianka słyszałam, tego drugiego nie. Mi ostatnio również się spodobała :)

      Usuń
  11. wiesz, że nigdy nie słyszałam o tej metodzie? ciekawe :) z firmy Nacomi nic nie miałam jeszcze ;) a możliwe, że na taki olejek się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że mogłam się podzielić swoją wiedzą :) Ja bardzo lubię z Nacomi peelingi, maski algowe, ten olejek :)

      Usuń
  12. Znam go (chociaż mam w starszej wersji graficznej). U mnie też się sprawdza, a dostępny jest też w wielu mniejszych drogeriach lub takich z naturalnymi kosmetykami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę się za nim rozejrzeć, bo oprócz Hebe to go nigdzie nie widziałam...

      Usuń
  13. Ciekawi mnie ten produkt, może kiedyś się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię demakijaż olejkami. Tego produktu jeszcze nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto się nim zainteresować, bo faktycznie jest to ciekawy produkt :)

      Usuń
  15. Zaciekawiłaś mnie tym olejkiem, ale ja raczej nie będę mogła go wypróbować, ponieważ mam tłustą cerę ;-)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam wersję o skóry suchej, ale również jest wersja do skóry tłustej i mieszanej :) Pozdrawiam Cię Asiu :)

      Usuń
  16. Bardzo ciekawa sprawa normalny płyn bardzo wysusza więc chyba spróbuję tego. Zapraszam na nowy post https://klaudiaonelive.blogspot.com/2017/09/pl-perfumy.html

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam i bardzo lubię ten olejek :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo lubię olejki do demakijażu i na pewno się kiedyś na niego skuszę .

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam wersję do cery tłustej i fajnie się sprawdza. Osobiście jednak preferuję olejek z emulgatorem :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Słyszałam wiele dobrego na temat tego produktu, będę musiała bo wypróbować mój blog

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja właśnie go zakupiłam razem ze ściereczką bambusową. Jestem ciekawa jak sprawdzi się u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisz mi koniecznie jak się u Ciebie sprawdza. Pozdrawiam :)

      Usuń

Bardzo serdecznie dziękuję za pozostawione komentarze :)
Odwdzięczam się za każdą obserwacje - tylko daj mi znać :)
Kwadrans dla Ciebie jest miejscem, które tworzymy razem :)