29 listopada 2017

Nawilżenie z maskami Jeju Jelly Mask - Skin Vitality i Skin Soothing

Hej,
witam was serdecznie. Dziś wpis dla miłośniczek maseczek w płachcie oraz miłośniczek mocnego nawilżenia. Staram się przez cały rok nawilżać skórę, ale w okresie jesienno-zimowym przykładam do tego jeszcze większą uwagę niż zwykle. Dlatego też chcę się podzielić z wami recenzją moich perełek do nawilżenia, czyli masek w płachcie od SKIN79 - Jeju Jelly Mask: Skin Vitality oraz Skin Soothing.

Skin79, maska w płachcie, Jeju Jelly Mask

Bardzo lubię maski w płachcie, w szczególności za to, że są proste w użyciu, jak również dlatego też, że z reguły ich działanie widoczne jest od razu. Maski SKIN79 z serii Jelly Mask są to właśnie maski w płachcie mocno nasączone żelem / serum o działaniu kojąco - chłodzącym. Staram się je używać w miarę regularnie - raz w tygodniu. Trzymam je na twarzy przez ok. 20 minut, po czym resztki serum wklepuje w twarz, szyję i dekolt. 

Skin79, maski w płachcie, Jeju Jelly Mask

Moim zdaniem obie wersje masek Jelly Mask Skin Vitality i Skin Soothing mają podobne działanie: nawilżające oraz kojące. Płachty obu masek są mocno nawilżone serum, które regeneruje, odżywia i koi naszą skórę. Tuż po nałożeniu maski na twarz odczuwamy uczucie chłodu. 



Skin Vitality zawiera wyciąg z kaktusa, natomiast Skin Soothing zawiera wyciąg z aloesu. Kaktus ma działanie nawilżające, intensywnie regenerujące skórę i przywracające jej elastyczność. Również posiada właściwości przyspieszające gojenie ran, co bardzo pomaga w przypadku pielęgnacji skóry trądzikowej. Z kolei aloes ma działanie przeciwzapalne, jak również kojące podrażnienia i mocno nawilżające naszą skórę. 


Skład Skin Vitality


Skład Skin Soothing

Reasumując: polecam wam bardzo te maseczki w szczególności, gdy poszukujecie czegoś do mocnego nawilżenia. W obu rodzajach masek otrzymujemy podobne działanie: ukojenia, nawilżenia, regeneracji jak również odżywienia skóry. Efekt widoczny jest od razu. Po ich użyciu skóra wygląda na bardzo zdrową i promienną. Jest zregenerowana i mięciutka w dotyku. Myślę, że jest to bardzo dobre rozwiązanie właśnie na okres jesienno - zimowy, gdzie nasza skóra mocno się przesusza i jest poddana wielu niekorzystnym czynnikom jak na przykład ogrzewanie czy zimne powietrze.

Używałyście już tych masek??? Jakie są wasze wrażenia po ich użyciu.

Buziaki - Madzia :)

38 komentarze

  1. Żałuję, że ich nie zamówiłam na wyprzedaży :) Szkoda, że mam taki zapas, bo bym się nie zastanawiała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana zużyjesz swoje zapasy to kupisz te do testowania :)

      Usuń
  2. Ja maseczki w płachcie też ostatnio polubiłam :) Nawilżenie zdecydowanie by się przydało mojej buźce :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam maseczki, a zwłaszcza te koreańskie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam ich jeszcze, ale chętnie kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak będziesz miała okazję to wypróbuj te są świetne :)

      Usuń
  5. Nie znam tych maseczek, ostatnio kocham wszelkie glinki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez miałam jakiś czas temu taki etap w swojej pielęgnacji :)

      Usuń
  6. Głupio przyznać, ale jeszcze (chyba) nigdy nie stosowałam masek w płachcie. :) Aktualnie posiadam kilka zwykłych propozycji, które są moimi ulubieńcami i jakoś nie czuję potrzeby testowania czegoś nowego.

    Niemniej jednak, jeśli w przyszłości najdzie mnie ochota na kupno tego typu produktu, wrócę do Twojego wpisu. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię maski w płacie, ale zazwyczaj są niestety drogie jak na jedną aplikację. Zazwyczaj więc sięgam po glinki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety to jest ich minus. Często zdarzają się na nie promocje, więc warto szukać :)

      Usuń
  8. Firmę widziałam już na wielu blogach, ale osobiście nigdy nie kupowałam ich masek. Ogólnie nie używam masek w płachcie, ale od pewnego czasu mam na nie chrapkę. Być może kiedyś skuszę się na maski lub inne produkty tej firmy :) :)
    Kochana, zostawiam obserwację :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie:) Bardzo lubię firmę SKIN79 i jej produkty :)

      Usuń
  9. Tych maseczek nie miałam, ale jak dla mnie mają one za dużo płynu który się trochę marnuje.

    OdpowiedzUsuń
  10. muszę sobie zrobić jakąś maseczkę i domowe spa :) klaudia

    OdpowiedzUsuń
  11. Mają fajne opakowania. Zachęcają marketingowo do zakupu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opakowania produktów SKIN79 mocno zachęcają do zakupów :)

      Usuń
  12. Nie miałam jeszcze do czynienia z tymi maskami, wszystko przede mną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak :) jak będziesz miała okazję to wypróbuj :)

      Usuń
  13. Widziałam je, ale nie używałam, a zapowiadają się fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja jestem uzależniona od maseczek! ;p Mam po prostu świra!;) Ale tych jeszcze nie miałam okazji testować...

    OdpowiedzUsuń
  15. O proszę , to coś idealnie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam takie formy masek, jednak z tej firmy nigdy nie miałam. Ale wiadomo, po Skin79 można się spodziewać tylko pozytywnych efektów :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również bardzo lubię maseczki w płachcie :)))) To trzeba to w końcu zmienić :)

      Usuń
  17. fajne opakowania, bardzo zachęcają do zakupu

    OdpowiedzUsuń
  18. Zapowiadają się obiecująco, chętnie spróbuję <3 Moja skóra po słonecznych kąpielach chyba nie odmówi takiego relaksu ;)

    www.sylviavoyages.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Relax z tymi maseczkami to sama przyjemność.:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ostatnio widziałam tę markę w Rossmannie, zaciekawiła mnie :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo serdecznie dziękuję za pozostawione komentarze :)
Odwdzięczam się za każdą obserwacje - tylko daj mi znać :)
Kwadrans dla Ciebie jest miejscem, które tworzymy razem :)