9 stycznia 2019

5 odkryć serialowych 2018 roku: 3%, Bez tożsamości, The Sinner, Uwikłana, Wikingowie

Hej,
początek nowego roku jest to dobry czas na zrobienie podsumowania poprzedniego roku i dlatego dziś zapraszam was na wpis o pięciu serialach, jakie wywarły na mnie wrażenie w 2018 roku.


Kto mnie obserwuje na Instagramie - @kwadransdlaciebie i ogląda moje Instastory ten wie, że uwielbiam oglądać seriale. Szczerze powiedziawszy zdecydowanie wolę obejrzeć serial niż film, gdyż z bohaterami seriali można się zżyć i czekać z niecierpliwością na kolejne sezony. Jednakże nie pogardzę też dobrym filmem. 
W moim osobistym rankingu przedstawię wam 5 seriali, które wywarły na mnie wrażenie i na których kolejny sezon czekałam bądź czekam z niecierpliwością. Oczywiście seriali z naprawdę  dobrą fabułą, świetną jakością realizacji, dobrą grą aktorską było wiele, jak na przykład: "Czarne lustro", "Pachnidło", "The 100", "Outlander", "Trzynaście lat" czy nawet 5 sezon "Skazanego na śmierć". 
Większość seriali jest z Netflixa, gdyż na tej platformie głównie oglądam seriale. 
Kolejność moich odkryć serialowych jest całkowicie przypadkowa. Trudno jest mi zdecydować się, który z seriali był numer 1.


Pierwszym serialem o jakim chcę wam opowiedzieć jest "3%". Nie wiem dlaczego, ale odnoszę wrażenie, że ten serial jest niedoceniany.  Jest to brazylijski serial dostępny na platformie Netflix. 
W serialu "3%"   przedstawiony jest postapokaliptyczny świat, w którym znaczna część ludzkości żyje w biedzie i slumsach, gdzie królują przestępstwa. Jednakże mamy również część społeczeństwa, która  wiedzie  życie w dostatku i bogactwie, po tej lepszej stronie, na tajemniczej Wyspie. Co roku  przeprowadzany jest Proces, gdzie z Lądu rekrutowani są młodzi ludzie. Przejście tego wieloetapowego Procesu zapewnia miejsce na Wyspie, z dala od zniszczonego świata, przepełnionego ubóstwem, głodem, przestępczością. Jedynie 3% osób zakwalifikowanych do testów ma szansę na pozytywny wynik i znalezieniu się w upragnionym raju.
Każdy odcinek serialu  przedstawia losy głównych bohaterów oraz różne testy, jakim są poddawani. Mianowicie muszą oni rozwiązać zadania logiczne, współpracować ze sobą, mimo tego, że są dla siebie nawzajem zagrożeniem oraz rywalizują o miejsce na Wyspie. W serialu mamy zaskakujące zwroty akcji. Każdy odcinek trzyma w napięciu i stawia nas przed odpowiedzią na pytanie: co byśmy byli w stanie zrobić, aby móc osiągnąć upragniony cel oraz ile byśmy byli w stanie poświęcić. 
Podobały mi się 2 dostępne sezony i z niecierpliwością czekam na trzeci sezon. 


Kolejnym serialem, o którym chcę wam wspomnieć jest serial "Bez tożsamości". Opowiada on historię młodej, zdolnej prawniczki Marii Fuentes. Maria pochodzi z wpływowej madryckiej rodziny. Dokonuje ona ucieczki z chińskiego więzienia i po latach wraca do Madrytu, by dokonać zemsty na tych, przez których znalazła się za więziennymi kratami. Odkrywa ona również, że nie zna własnej tożsamości, ponieważ jako dziecko została sprzedana. Kim faktycznie jest Maria Fuentes? 
Obecnie w telewizji nadawany jest drugi sezon serialu. Losy Marii śledzę z wielką uwagą, gdyż mocno zaciekawiła mnie jej historia. Ponadto serial trzyma w napięciu, wiele jest niespodzianek i zwrotów akcji, które mocno wciągają widzów w grę jaką prowadzi główna bohaterka.


Jestem ogromną fanką seriali kryminalnych. Uwielbiam bawić się w śledczego i typować kto jest mordercą oraz dokonał zabójstwa. W przypadku serialu "The Sinner" odpowiedź na to pytanie otrzymujemy już w pierwszym odcinku. Zabójcą jest tytułowa "Grzesznica" (tytuł w języku polskim), czyli Cora Tannetti - rola grana przez Jessicę Biel, którą bardzo lubię. Gdy już wiemy kto odpowiada za zbrodnię to kluczowe jest postawienie pytania: dlaczego to zrobiła. W serialu "The Sinner" śledzimy losy Cory oraz jej bliskich, by móc znaleźć odpowiedź na pytanie - dlaczego Cora zabiła człowieka.
Serial liczy 2 sezony. Obecnie na Netflixie mamy dostępny pierwszy sezon serialu.
"The Sinner" oglądałam jednym tchem i z niecierpliwością nie mogłam się doczekać następnego odcinka.


Serial "Uwikłana" z ang. Shades of Blue zaczęłam oglądać całkiem z nudów i ze względu na Jennifer Lopez. W skrócie  serial opowiada historię o grupie skorumpowanych policjantów. Policjantka Harlee Santos, czyli Jennifer Lopez zostaje zmuszona przez FBI do zostania tajnym informatorem. Zostaje ona uwikłana w zagmatwaną intrygę, gdzie dobro miesza się ze złem. Nic nie jest takie, jakby się mogło wydawać. Mamy wiele zwrotów akcji, jak również wiele dramatów ludzkich i trudnych wyborów.


Ogromnym zaskoczeniem serialowym dla mnie był serial "Wikingowie". Nie jestem jakoś fanką tego rodzaju seriali i dość długo się wzbraniałam przed jego obejrzeniem. Jednak się przełamałam i zaczęłam go oglądać. Serial tak bardzo mnie wciągnął, że w ciągu jednego tygodnia obejrzałam około 50 odcinków.
Akcja serialu "Wikingowie" rozgrywa się w Skandynawii pod koniec VIII w. Opowiada on historię wikinga Ragnara Lodbroka, który jest sfrustrowany polityką lokalnego jarla Haraldsona. Wysyła on co roku wojowników na  wyprawy na wschód, by móc łupić tamtejsze tereny.  Ragnar uważa, że jest to obszar zdecydowanie uboższy, niż ziemie na zachodzie. Prosi szkutnika Flokiego o zbudowanie łodzi, dzięki której będą mogli dopłynąć do Anglii i podbić nowe tereny. Ragnar Lodbrok jako nieustraszony wojownik jest ucieleśnieniem nordyckiej tradycji oraz oddania się bogom. Zgodnie z legendą Ragnar jest bezpośrednim potomkiem Odyna, boga wojny oraz wojowników.
W serialu mamy wszystko: spektakularne bitwy, romanse, zdrady, intrygi, bratobójcze wojny, zaskakujące zwroty akcji, czyli wszystko to co lubię w tego rodzaju serialach.
Obecnie najnowszy sezon serialu nadawany jest na kanale History HD, co czwartek. 

Co ciekawego obejrzeliście w ostatnim czasie? Jakie seriale polecacie? Czekam na wasze propozycje w komentarzu.

Buziaki - Madzia :)




12 komentarze

  1. Nie znam żadnego z tych seriali :)

    OdpowiedzUsuń
  2. NIe znam żadnego z wymienionych, ale niedługo będę szukać jakiegoś fajnego, nowego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja również nie oglądałam żadnego z nich, ale Wikingowie do mnie przemawiają, chodź teraz czasu mniej na przyjemności :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie ogladalam jeszcze tych seriali, wiec dziekuje za polecenie :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba muszę nadrobić oglądanie netflixa, Sinner zachęca :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mąż ogląda Wikingów, ja zerkam czasem jednym okiem. Czarne lustro mnie zachwyciło. Teraz mam na tapecie Orange is a New Black, potem może coś z Twojej listy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie mam telewizora, ale przyznam, ze sa ciekawe propozycje:) Patrycja

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie ogladam takich seriali czasem jednoodcinkowe filmy na cda

    OdpowiedzUsuń
  9. O 3% nie słyszałam, a widzę, że rzeczywiście warty oglądania.

    OdpowiedzUsuń
  10. Znam tylko Vikingów. Czekam teraz na nowy sezon ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Magda 😊 ja również jestem miłośnikiem seriali. Z twoich propozycji oglądałem tylko Grzesznice -byl ok. Proponuje ci ogladniecie moich typów:" Opowieści podręcznej" - super 1 sezon, drugiego jeszcze nie widziałem,nastepnie "Ostre przedmioty" to coś w stylu grzesznicy tylko lepsze, "Fargo" a teraz najlepszy: "Złote życie"- to węgierski serial - kapitalny. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Bardzo serdecznie dziękuję za pozostawione komentarze :)
Odwdzięczam się za każdą obserwacje - tylko daj mi znać :)
Kwadrans dla Ciebie jest miejscem, które tworzymy razem :)