16 lipca 2019

Pibamy Snail Extract Multi-Nutrient Mask - maska w płachcie ze śluzem ślimaka

Kosmetyki ze śluzem ślimaka w ostatnim czasie robią furorę w świecie urodowym. Ja dzięki uprzejmości portalu Ambasadorka Kosmetyczna miałam możliwość przetestowania takiego kosmetyku, a dokładnie maseczki w płachcie Pibamy Snail Extract Multi-Nutrient Mask. Zapraszam na jej recenzję.



Dobroczynne właściwości śluzu ślimaka znane są już od dawna. Mianowicie, w śluzie ślimaka można znaleźć składniki, które są niezbędne dla naszej cery, czyli: kolagen, elastynę, kwas glikolowy czy alantoinę. Także śluz ślimaka bogaty jest w witaminy oraz minerały. 

Właściwości śluzu ślimaka:
  • regeneracja cery, dzięki zastrzykowi witamin, minerałów oraz kojącej alantoiny
  • śluz ślimaka leczy stany zapalne skóry 
  • kwas glikolowy zawarty w śluzie ślimaka ma działanie złuszczające i rozjaśniające, dzięki czemu wpływa on na poprawę kolorytu skóry i pozbycie się martwego naskórka 
  • delikatnie złuszcza naskórek, ale i równocześnie pobudza go do odnowy, poprzez wspomaganie produkcji kolagenu.      
  • śluz ślimaka ma działanie odmładzające, gdyż dostarcza on cerze antyutleniaczy, które hamują procesy starzeniowe
  • wspomaga syntezę włókien kolagenowych, dzięki czemu skóra staje się jędrna, a zmarszczki mniej widoczne
  • śluz ślimaka może zmniejszać widoczność nawet starych blizn.


Przyznam wam się, że polubiłam się z tą maseczką od pierwszego razu jak ją użyłam. Pibamy Snail Extract Multi-Nutrient Mask ma super wyciętą i dopasowaną do rozmiaru twarzy płachtę. Płachta ta jest mocno nasączona ekstraktem ze śluzu ślimaka. Łatwo się ją nakłada na twarz, zaś po nałożeniu, płachta bardzo dobrze przylega do skóry. Maskę trzymałam około 20 minut. 


Po tym czasie zdjęłam płachtę i przemyłam twarz ciepłą wodą, zgodnie z zaleceniem producenta. To tej pory nigdy nie przemywałam twarzy po zdjęciu płachty, lecz wklepywałam esencję w skórę twarzy, szyi i dekoltu.

Do testów otrzymałam dwie maski. Jedną użyłam w sobotę - pokazywałam wam na InstaStories, zaś drugą w niedzielę. Skóra na twarzy po użyciu Pibamy Snail Extract Multi-Nutrient Mask była mięciutka w dotyku, mocno nawilżona i odżywiona. Mam wrażliwą skórę, mimo to nie zauważyłam żadnych negatywnych skutków tej maski. Cera nie była ani podrażniona, ani ściągnięta, ani nie czułam żadnego pieczenia. Tak jak to miało miejsce w przypadku kremu ze śluzem ślimaka innej marki...


Jak tylko zobaczę gdzieś tą maskę stacjonarnie to z pewnością kupię kolejne opakowanie, bo jestem z niej zadowolona.
A wy lubicie kosmetyki ze śluzem ślimaka? Jakie produkty polecacie?

Pozdrawiam - Madzia

27 komentarze

  1. Miałam kiedyś krem do twarzy ze śluzem ślimaka, nawet całkiem się sprawdzał, Takie maseczki w płachcie lubię i chętnie bym wypróbowała

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie niestety krem ze śluzem ślimaka podrażnił i uczulił... Natomiast maski w płachcie sprawdzają się super ;)

      Usuń
  2. Jeszcze nigdy nie próbowałam maseczek że składem śluzu ślimaka. Może ta będzie pierwszą, którą wyprobuję? 🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam wypróbować, bo naprawdę fajnie działają na naszą skórę :)

      Usuń
  3. Nigdy nie próbowałam kosmetyków ze śluzem ślimaka... ten składnik jakoś do mnie nie przemawia, chociaż biorąc pod uwagę jego właściwości mogłabym zaryzykować :P Hmmm...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam wypróbować :) Może się przekonasz do nich ;)

      Usuń
  4. Miałam kiedyś krem ze śluzem (marka skin79), ale jakiegoś szału nie robił :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja niestety mam uczulenie na śluz ślimaka :-(

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś stosowałam, ale przestałam. Bo nie lubię, gdy produkt jest niedopasowany do rynku naszego.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakoś nie wierzę, że to jest śluz ślimaka...:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawy produkt. Fajnie, że mogłaś te maseczki przetestować i super, że się sprawdziły. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten śluz ślimaka nigdy nie potrafił mnie do siebie przekonać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie próbowałam tej maski, ani innych kosmetyków ze śluzem ślimaka.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kiedyś miałam krem ze śluzem ślimaka i niestety chyba mnie uczulił, więc teraz boję się testować podobne produkty

    OdpowiedzUsuń
  12. Mi tam śluz ślimaczka źle się kojarzy i jest śliski.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nadejdzie kiedyś taki dzień, w którym się zdecyduję :) Chyba 😉

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam okazję poznać, jestem zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ślimaki mnie ciekawią i ciekawią, aczkolwiek w innej formie niż maski, bo u mnie jakoś się one nie sprawdzają po jaką bym nie siegała to bardzo często jest wysyp;(

    OdpowiedzUsuń
  16. Sluz ślimaka bardzo mnie uczulił gdy kiedyś go użyłam i od tej pory omijam kosmetyki z tym specyfikiem szerokim łukiem.

    OdpowiedzUsuń
  17. Jakoś nie do końca mam przekonanie do tego produktu, może po pierwszym uzyciu będzie inaczej

    OdpowiedzUsuń
  18. Niestety nie mogę używać takich kosmetyków, moja skóra ich nie toleruje.

    OdpowiedzUsuń
  19. ej nie spodziewałam się, że ten śluz ze ślimaka może się sprawdzić, a naprawdę jest świetny

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo lubie te formę maseczek na twarz ;) ale akurat tej nie używałam chyba :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Lubię kosmetyki że śluzem ślimaka, ale maski jeszcze nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  22. O kosmetykach ze śluzem ślimaka słyszałam już sporo dobrego, ale jeszcze nie miałam okazji ich wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  23. Muszę w końcu wypróbować jakiś kosmetyk z tym śluzem ze ślimaka. Tak dużo się ostatnio o tym mówi...

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie uzywalam jeszcze nigdy kosmetykow ze sluzem slimaka i nie wiem czy to cos dla mnie, dlatego na taka maske chetnie sie skusze ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo serdecznie dziękuję za pozostawione komentarze :)
Odwdzięczam się za każdą obserwacje - tylko daj mi znać :)
Kwadrans dla Ciebie jest miejscem, które tworzymy razem :)