18 listopada 2019

BIOBAZA BODY - MLECZKO DO CIAŁA Z RÓŻĄ I PELARGONIĄ + WITAMINA E5

Nastał okres grzewczy, przez co moja skóra szaleje i zrobiła się dość mocno sucha. Na ratunek przyszło mi Mleczko do ciała z różą i pelargonią + witamina E5 od BIOBAZA. W dzisiejszym poście chcę podzielić się z wami moją opinią na jego temat. Zapraszam na post.

mleczko do ciała, pielęgnacja skóry suchej, kosmetyki Biobaza

O marce BIOBAZA wspominałam wam w poście Nowości kosmetyczne - marka BIOBAZA. W skrócie: BIOBAZA jest to linia kosmetyków naturalnych o jakości farmaceutycznej. Produkty tej marki nie zawierają konserwantów,  parabenów, silikonów, jak również substancji drażniących takich jak perfumy czy też barwniki. I dlatego polecane są szczególnie osobom z wrażliwą skórą. Ja taką skórę posiadam. Dodatkowo w okresie jesienno-zimowym, gdzie grzejniki grzeją i jest duża zmiana temperatury, moja skóra robi się mocno przesuszona oraz podrażniona. 

Ogólnie nie lubię stosować żadnych produktów typu balsam do ciała czy też mleczko. Zdecydowanie wolę stosować olejek do ciała. Nakładam go na jeszcze mokrą skórę, gdyż wówczas nawilżenie skóry jest większe. Niestety teraz musiałam wesprzeć się czymś dodatkowo. W nawilżeniu mojej skóry pomogło mi Mleczko do ciała z różą i pelargonią + witamina E5 od BIOBAZA




Mleczko do ciała z różą i pelargonią + witamina E5 BIOBAZA mieści się w plastikowym opakowaniu z pompką, co jest praktycznym rozwiązaniem. Jego pojemność to 400 ml. W składzie znajdziemy aż 98% naturalnych składników. Między innymi: olejek słonecznikowy, masło kakaowe, olejek migdałowy, olejek z pestek winogron, ekstrakt z dzikiej róży, masło shea, oliwę z oliwek, olejek z drzewa różanego, olejek arganowy, jojoba, czy też olejek geraniowy. Również w składzie znajduje się  witamina E, która natychmiast wygładza oraz regeneruje skórę, dzięki czemu daje jej właściwe nawilżenie. Zarówno produkt, jak i jego składniki nie są testowane na zwierzętach. 



Już od ponad miesiąca używam tego mleczka i muszę wam powiedzieć, że jestem z niego zadowolona. Mleczko do ciała z różą i pelargonią + witamina E5 ma bardzo przyjemny, różany zapach. Jest on delikatny, co mi się podoba, bo nie lubię zapachów, które są nachalne bądź dość mocne. Utrzymuję się na skórze i jest wyczuwalny przez ok. 2-3 godziny.  Mleczko niesamowicie szybko się wchłania i nie zostawia na skórze tłustego filmu. Dzięki czemu tuż po nałożeniu produktu na ciało możemy się od razu ubrać, a produkt nie zostaje na ubraniu. Mleczko ma dość lekką konsystencję.



Cieszę się, że miałam możliwość przetestowania tego mleczka, bo wiem, że jest to produkt, któremu warto jest przyjrzeć się bliżej. W szczególności, gdy wasza skóra jest sucha, wrażliwa i podatna na podrażnienia. Z pewnością skuszę się na niego jeszcze raz. 

Od kiedy stosuję mleczko systematycznie, czyli codziennie po wieczornej kąpieli, to moje problemy skórne się zmniejszyły. Jest ona znacznie bardziej nawilżona i odżywiona. Nie łuszczy się i nie jest podrażniona. Widoczna jest znaczna poprawa jej kondycji, z czego bardzo się cieszę. 


Jak dbacie o swoją skórę w okresie jesienno-zimowym? 
Pamiętajcie, że skóra w tym czasie narażona jest na wiele niekorzystnych czynników takich jak ogrzewanie czy też zbyt duża zmiana temperatur. Jest ona znacznie bardziej wysuszona i podrażniona. Dlatego też tak ważna jest wówczas systematyczna jej pielęgnacja. 

Pozdrawiam - Madzia




27 komentarze

  1. Uwielbiam takie zapachy i buteleczkę też bardzo mi się podoba koniecznie muszą wypróbować 👍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię opakowania balsamów, które są z pompką.Ten ma, za co go dodatkowo lubię :)

      Usuń
  2. ja się staram mocno nawilżać skórę :D

    OdpowiedzUsuń
  3. To może być na prawdę dobry kosmetyk. Pachnie pewnie genialnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam jego zapach, bo jest bardzo przyjemny i różany a zarazem delikatny.

      Usuń
  4. A ja odwrotnie, bo olejki jakos mi nie odpowiadają. Natomiast balsamy i mleczka jak najbardziej ok. Jesienią i zimą mam wysuszoną skórę więc chętnie używam. Tej linii nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie przepadam za kosmetykami o zapachu róży. Jedynie do twarzy je znoszę, bo dają u mnie świetne efekty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie kosmetyki z różą świetnie się sprawdzają zarówno w pielęgnacji twarzy jak i ciała.

      Usuń
  6. Jeśli dobrze nawilża i szybko się wchłania to jest to kosmetyk idealny dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to jest właśnie taki kosmetyk i za to go bardzo lubię :)

      Usuń
  7. Nie lubię żadnych różanych kosmetyków, więc tym razem podziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ależ to musi obłędnie elegancko pachnieć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach jest mega przyjemny i delikatny :) Wyczuwa się woń róży, ale nie jest ona nachalna.

      Usuń
  9. Co wieczór sięgam po mleczko lub balsam szczególnie właśnie jesienią i zimą

    OdpowiedzUsuń
  10. Mleczko używam zawsze :) Jestem bardzo ciekawa czy 'podszedł' by mi ten zapach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zdecydowanie bardziej wolę olejki, ale to mleczko bardzo mi się spodobało.

      Usuń
  11. Podoba mi sie zarowno jego zapach jak i formula, mysle, ze bysmy sie polubili :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja też w tym okresie używam znacznie więcej balsamów do ciała - to wina twardej wody!

    OdpowiedzUsuń
  13. Kiedys nie przepadałam za kosmetykami z różą w składzie - ale ostatnio się do nich przekonałam i chętnie wypróbowałabym kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Moja skóra zimą to po prostu masakra. Solidna dawka nawilżenia to podstawa

    OdpowiedzUsuń

Bardzo serdecznie dziękuję za pozostawione komentarze :)
Odwdzięczam się za każdą obserwacje - tylko daj mi znać :)
Kwadrans dla Ciebie jest miejscem, które tworzymy razem :)