6 lutego 2020

Lirene Eco Power Nawilżająca maska łagodząca na płachcie z aloesem i ryżem

Maseczki w płachcie od dłuższego czasu robią furorę na rynku kosmetycznym. Początkowo były produkowane w Azji i moda na nie przyszła właśnie stamtąd. Aktualnie również produkowane są w Polsce i ich wybór naprawdę jest ogromny. Dziś zapraszam was na recenzję Lirene Eco Power Nawilżająca maska łagodząca na płachcie z aloesem i ryżem.


Lirene Eco Power Nawilżająca maska łagodząca na płachcie z aloesem i ryżem zawiera ponad 99% składników naturalnych i pochodzenia naturalnego. Ich źródło, normy jakości oraz stopień naturalności potwierdzony jest certyfikatem Ecocert. Skuteczność działania maseczki została potwierdzona w badaniach. Maseczka ma przywracać równowagę naturalnemu ekosystemowi skóry, a także natychmiast ją nawilżać. Lirene Eco Power Nawilżająca maska łagodząca na płachcie z aloesem i ryżem przeznaczona jest dla każdego rodzaju skóry, szczególnie suchej oraz wrażliwej.

Takie informacje znajdziemy na stronie producenta maski. Ale, czy jest tak faktycznie? Przekonajcie się sami.



Maseczkę użyłam zgodnie z zaleceniem producenta. Nałożyłam płachtę na oczyszczoną wcześniej twarz. Płachta jest dobrze wycięta i łatwo się ją dopasowuje do kształtu twarzy. Jest niesamowicie nasączona esencją.  Maskę trzymałam 10 minut, po czym zdjęłam ją i umyłam twarz wodą. Niestety moja skóra była mocno ściągnięta i musiałam natychmiast nałożyć krem nawilżający.

Cena regularna maski to ok. 17 zł, ja kupiłam ją na promocji za ok. 10 zł. w Rossmannie.


Moja opinia na temat Lirene Eco Power Nawilżająca maska łagodząca na płachcie z aloesem i ryżem:

+ nawilżenie

+ odżywienie

+ miękka skóra

+ brak podrażnienia skóry

+ skład i certyfikat Ecocert

Minusy:

- efekt ściągnięcia

- cena



Przyznam się, że miałam większe oczekiwania wobec tej maseczki. Jak dla mnie, nie różni się ona  w swoim działaniu niczym wyjątkowym w porównaniu z innymi maseczkami, jakie stosowałam. Może jedynie składem i certyfikatem Ecocert. Szczerze powiedziawszy znam tańsze maski, które działają na moją skórę zdecydowanie lepiej niż ta i po których, nie musiałam dodatkowo stosować kremu.

Znacie tą maseczkę? Używałyście ją. Jakie są wasze wrażenia?

Buziaki - Madzia





5 komentarze

  1. Szkoda, że po jej zdjęciu pojawia się nieprzyjemne uczucie ściągnięcia. :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tej maseczki. Mimo tych wszystkich plusów, ten pierwszy minus zniechęca :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba mam ochotę ją wypróbować

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo unikam efektu sciagania wiec to nie jest maska dla mnie niestety :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Przyznam, że kosmetyki tej marki zawsze kojarzyły mi się z przystępnymi cenami. Czuję się zaskoczona.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo serdecznie dziękuję za pozostawione komentarze :)
Odwdzięczam się za każdą obserwacje - tylko daj mi znać :)
Kwadrans dla Ciebie jest miejscem, które tworzymy razem :)