Nivea: MicellAIR Skin Breathe - profesjonalny płyn micelarny - hit czy kit?

Hej,
bardzo lubię się malować, ale nie lubię później zmywać makijażu. Dotychczas ciężko było mi znaleźć produkt, który by naprawdę szybko i dokładnie zmywał makijaż. Czy Nivea MicellAIR Skin Breathe, czyli profesjonalny płyn micelarny okaże się być tą perełką, której tak długo szukałam. Odpowiedź znajdziecie już w poście - zapraszam.

Moja wakacyjna kosmetyczka: Bell, Catrice, Eveline, L`oreal, Lovely, Maybelline, Pharmaceris

Hej,
za oknem jeszcze słoneczna pogoda, choć zapowiadają już ochłodzenie. Szczerze mówiąc nie za bardzo mnie to cieszy, bo należę do osób ciepłolubnych. W dzisiejszym poście chcę wam pokazać moją letnią kosmetyczkę, czyli produkty do makijażu, jakie używałam w czasie tegorocznych wakacji i jakie nadal używam, bo wakacje się przecież jeszcze nie skończyły. Zapraszam na post.

Co najbardziej denerwuje mnie będąc osobą na wózku?

Witajcie,
w dzisiejszym poście chcę się podzielić z wami refleksją dotyczącą tego co najbardziej denerwuje mnie / co mi przeszkadza będąc osobą na wózku. Nie mam tu na myśli barier architektonicznych, bo to rzecz oczywista. Zapraszam na post.

Neutrogena Hydro Boost - nawadniający żel do mycia twarzy

Hej,
w dzisiejszym poście chcę podzielić się z wami swoją opinią na temat nawadniającego żelu do mycia twarzy Neutrogena Hydro Boost. Na początku chcę zaznaczyć, że jestem właścicielką skóry suchej i wrażliwej. Trudno jest mi znaleźć żel, który będzie skutecznie oczyszczał, usuwał resztki makijażu, przy czym nie wysuszał  i nie podrażniał skóry.

Czy udało mi się w końcu znaleźć żel idealny do cery suchej i wrażliwej? Zapraszam na post. 

Nowości kosmetyczne: Biotaniqe, Eveline Cosmetics, Nivea, Selfie Project, Soraya

Hej,
mamy weekend, więc przychodzę do was z luźnym postem o kosmetykach, jakie zakupiłam w lipcu. Wszystkie produkty są dla mnie totalnymi nowościami. Niektóre kosmetyki już używam, więc pierwsze wrażenie również  jest. Zapraszam na post.

Ulubieńcy lipca: Biotaniqe, Lirene, Natural Rose, Ziaja oraz "Live It Up"

Hej,

mamy już sierpień. Jak ten czas leci...  Ostatnie miesiące mijają mi tak szybko, że nim się obejrzę zaraz będzie koniec roku. Mało mnie tutaj, bo cały czas ogarniam różne sprawy zdrowotne. W dzisiejszym poście chcę podzielić się z wami moimi perełkami, jakie odkryłam w ostatnim miesiącu. Zapraszam na ulubieńców lipca :)