w moim małym świecie. Post ten pojawia się później niż zaplanowałam pierwotnie, gdyż pojawiło się parę nieplanowanych spraw do załatwienia (życie), jak również Arielcia, nasza roczna kocia dziewczynka w czwartek - 28 września miała zabieg sterylizacji. Sami rozumiecie, że moje myśli były i nadal krążą wokół niej. Najważniejsze aby się rana zagoiła i żeby nic złego nie spotkało Arielkę.
Dobrze troszkę prywaty było, więc teraz przejdę do konkretów. Dziś zapraszam was serdecznie na recenzję kremu bb od Golden Rose - BB Cream Beauty Balm No Light. Lubię bardzo takie lekkie produkty, w szczególności w okresie wiosenno-letnim. Zapraszam na dalszą część postu.