6 grudnia 2017

MIYA Cosmetics: myWONDERBALM Call Me Later - krem do twarzy z masłem shea

Hej,
w poprzednim poście "Ulubieńcy Listopada" wspomniałam wam o jednym z najlepszych kremów, jakie kiedykolwiek miałam, czyli MIYA Cosmetics - Call Me Later. Jest to krem regenerująco - odżywczy z masłem shea. W dzisiejszym poście chcę się z wami podzielić jego pełną recenzją. Zapraszam na post.

krem regenerująco odżywczy, skóra sucha, skóra odwodniona

Swój krem kupiłam całkiem przypadkiem w Superpharm. Był wówczas na promocji za 23,99 zł. Jego regularna cena to 29,99 zł za 75 ml. Krem dostępny jest w większości drogerii. Dopiero niedawno odkryłam, że beauty sfera się nim zachwyca. Wiem nawet dlaczego. 


Krem MIYA Cosmetics Call Me Later  mieści się w tubce o pojemności 75 ml. Bardzo łatwo wydobywa się produkt z tego opakowania. Muszę wam powiedzieć, że mega zaskoczyła mnie konsystencja tego kremu. Mianowicie jest ona bardzo bogata oraz zbita. Konsystencją bardziej przypomina masełko niż krem.


Co mnie zaskoczyło to, to że jak na tak treściwą i bogatą konsystencję krem bardzo łatwo się rozsmarowuje na skórze i mega szybko się wchłania. A co najważniejsze nie zostawia tłustego filmu na skórze. Spokojnie można go używać na co dzień po makijaż, jak i na wieczór w celu dogłębnej regeneracji. Nie zmienia właściwości podkładu ani go nie roluje. Sprawdza się świetnie.


MIYA Cosmetics Call Me Later jest to krem zawierający wiele cennych składników, jak na przykład masło shea, olejek jojoba, olejek sojowy. Nie zawiera parabenów, silikonów, olejów mineralnych, czy też sztucznych barwników. Jest to produkt naturalny  w 93,5 % ( dane ze strony MIYA Cosmetics ). Krem ten nie jest testowany na zwierzętach. Jest to produkt wegański. 


Z masłem shea bardzo polubiłam się poprzedniej zimy, dlatego też wybrałam tę wersję kremu. W skład MIYA Cosmetics seria myWONDERBALM wchodzą cztery rodzaje kremów: 
- I love Me - odżywczy krem do twarzy z olejkiem z róży
- I`m Coco Nuts - intensywnie nawilżający krem do twarzy z olejkiem kokosowym,
- Hello Yellow - nawilżająco-odżywczy krem do twarzy z masłem mango
oraz recenzowany Call Me Later, czyli regenerująco-odżywczy krem do twarzy z masłem shea.
Myślę, że stopniowo przetestuję wszystkie kremy po kolei, bo jestem ich mega ciekawa. 


Krem Call Me Later MIYA Cosmetics jak dla mnie jest cudowny. Pisałam wam już, że jest treściwy, ale zarazem bardzo szybko się wchłania i nie zostawia na skórze ani tłustej ani lepkiej warstwy. Nadaje się pod makijaż, jak i na wieczór. Po jego użyciu skóra jest mega mięciutka w dotyku. Czuć jak krem wpija się w naszą skórę i ją nawilża. Skóra natychmiast jest odżywiona i zregenerowana. Teraz na okres jesienno - zimowy jest to najlepszy produkt do pielęgnacji skóry, jaki mogłabym sobie wymarzyć. Od kiedy go używam (ok.miesiąca czasu) kondycja mojej skóry znacznie się poprawiła. Nie mam problemu z przesuszoną, zaczerwienioną skórą ani ze suchymi skórkami. Jeśli chodzi o jego zapach to ciężko jest mi cokolwiek powiedzieć, gdyż jest on mało wyczuwalny. Co mi akurat odpowiada. 

Myślę, że jeśli ktoś kiedyś miał do czynienia z tym kremem to doskonale wie skąd moje ochy i achy na jego temat. Ja go szczerze wam polecam. Jest godny naszej uwagi. Dajcie znać czy już go testowałyście i jakie są wasze opinie na jego temat. Bardzo jestem ich ciekawa. 

Buziaki - Madzia :)


52 komentarze

  1. Nowa marka, nie znam. Jak wpadnie w ręce to wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak MIYA to nowa marka ale ma bardzo dobre produkty, które już podbijają rynek kosmetyczny polecam wypróbować.

      Usuń
  2. Właśnie szukałam czegoś takiego... Mam suchą skórę, więc przydałby mi się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie koniecznie musisz wypróbować ten krem dla skóry suchej to jest jak balsam :)

      Usuń
  3. Dobre składniki, fajny opis. Nie słyszałam o tej marce. Szukam właśnie odpowiedniego dla mnie, bo z dotychczas używanych nie jestem zadowolona, więc na pewno ten wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Te kremy króluja w blogosferze.
    PS. Fajny blog, więc obserwuję i zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za tak miłe słowa :* krem króluje w blogosferze ponieważ jest to naprawdę bardzo dobry krem :) polecam wypróbowac.Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  5. Mam kokosowy i bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kokosowy jest u mnie na liście i będzie drugi w kolejce do testowania.

      Usuń
  6. bardzo fajny i ciekawy krem, ja robię krem samodzielnie, więc rzadko kupuję tego typu kosmetyki, ale fajnie od czasu do czasu coś przetestować innego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow podziwiam cię kochana :) nigdy jeszcze nie robiłam żadnego kosmetyku sama w domu. Pozdrawiam cię cieplutko.

      Usuń
  7. Tego kremiku nie miałam, ale Miya z mango w żółtym opakowaniu jest cudny! Właśnie mi się skończył i już tęsknię. Niestety niebieskiego nie kupię, ponieważ masło shea nie zbyt mi odpowiada i zazwyczaj jest zbyt ciężkie dla mojej buzi i zapycha pory. Sama używałam kremu z mango również pod oczy i na powieki, więc może kiedyś skuszę się na niebieski Miya właśnie pod oczy, bo tam nie powinien powodować problemów. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest kilka rodzajów kremów od Miya, więc myślę że na pewno znajdziesz coś dla siebie :) u mnie masło Shea sprawdza się rewelacyjnie dlatego na pierwszy rzut wybrałam ten krem.

      Usuń
  8. Wyglądają fantastycznie, nic nie miałam z tej konkretnej firmy ;-[
    Zapraszam na nowy post<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To również mój pierwszy produkt z tej firmy. pozdrawiam ;)

      Usuń
  9. Skusiłam się na żółtą wersję :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj koniecznie znać jak się żółta wersja u ciebie sprawdzę, bo jestem ciekawa.:)

      Usuń
  10. Nie miałam okazji jeszcze używać, ale pewnie kiedyś wpadnie do koszyczka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak będziesz miała okazję to wypróbuj, bo to naprawdę fajny krem. Pozdrawiam.

      Usuń
  11. Tego nie miałam, ale wersję żółtą uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Testowanie wersji żółtej jeszcze przede mną. Ciekawa jestem wszystkich rodzajów tego krem.

      Usuń
  12. Sama nie wiem czemu, ale jakoś kompletnie mnie nie ciągnie do tych kremów :D

    OdpowiedzUsuń
  13. na pewno kupię krem tej marki, ale jeszcze nie wiem który :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi również było ciężko się zdecydować który krem mam wziąć :) postawiłam na ten z masłem Shea.

      Usuń
  14. Juz zamowilam, nie moge doczekac sie kiedy go uzyje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj koniecznie znać jak ci się sprawdził :) Pozdrawiam.

      Usuń
  15. Nie słyszałam o tej marce; )

    Zapraszam;)
    http://najlepszy-blog-monki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miya to jest stosunkowo nowa firma może dlatego nic nie słyszałaś o niej.

      Usuń
  16. Słyszałam o tej marce, ale jeszcze nie miałam nic od nich. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak będziesz miała okazję to wypróbuj coś z tej firmy :) Ja póki co jestem nią oczarowana :)

      Usuń
  17. Nie znam jeszcE tej marki, ale się przyjrze.

    OdpowiedzUsuń
  18. Niedługo będę w Polsce, więc zdecydowanie wybiorę się do drogerii i przyjrzę się tym kremom z bliska :) Dziękuję za polecenie!

    OdpowiedzUsuń
  19. Wow, muszę koniecznie je kupić! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam!!! jest wiele rodzajów tego kremu, więc myślę, że znajdziesz coś dla siebie :)

      Usuń
  20. Miałam większość produktów Miya i bardzo mi pasują:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Damskie kosmetyki to dla mnie czarna magia. ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja mam żółty Miya, z mango. Jest przyjemny, ale większy zmian w cerze nie widzę, może dlatego, że nie mam problemu z nawilżeniem. ;) A ten niebieski z masłem shea jest chyba najczęściej chwalony. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również zauważyłam wiele pozytywnych opinii na temat niebieskiego kremu od MIYA :)

      Usuń
  23. Ciekawe jak sprawdziłby się u mnie. :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Wydaje się być dobrym pomysłem na prezent ;-)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo serdecznie dziękuję za pozostawione komentarze :)
Odwdzięczam się za każdą obserwacje - tylko daj mi znać :)
Kwadrans dla Ciebie jest miejscem, które tworzymy razem :)