26 lutego 2018

Nowości kosmetyczne: AVA, Balea. Bielenda, Cztery Pory Roku, Ecolab, Garnier, L`oreal. Lovely, MIYA

Witajcie,
w ostatnim czasie troszkę zaniedbuje bloga, ale nie mam czasu, by móc poświęcić mu tyle czasu ile bym chciała. Za dwa miesiące odbędą się Mistrzostwa Polski w podnoszeniu ciężarów osób niepełnosprawnych, do których chciałabym się dobrze przygotować, gdyż są to moje już 10  jubileuszowe mistrzostwa. Mam nadzieję, że mnie zrozumiecie i będziecie mnie w tym wspierać. Zaś moje poczynania będziecie śledzić na moich kontach społecznościowych. Będzie mi z tego powodu bardzo miło.
Dziś chciałabym was zaprosić na post o nowościach kosmetycznych, jakie zagościły u mnie w ostatnich miesiącach.

blog urodowy, nowości kosmetyczne, nowe kosmetyki

Od roku czasu staram się pilnować przy zakupach i nie popadać w żaden zakupoholizm. Staram się na bieżąco uzupełniać zapasy, gdy mi się coś skończy. Oczywiście zdarza mi się czasem wrzucić coś nieplanowanego do koszyka, a także czasem coś otrzymuję do testów. Na swoje usprawiedliwienie mam jedynie to, że jestem kobietką, która kocha testować kosmetyki ;)

Garnier, Bielenda, MIYA Cosmetics

W ostatnim czasie dostałam od Bielendy - Nawilżającą Mgiełkę do twarzy i ciała KOKOS&ALOES przeznaczoną do skóry odwodnionej. Jestem na razie w fazie jej testowania, więc na chwilę obecną nie chcę nic o niej mówić.

Garnier Botanical Cleanser miodowy żel przywracający komfort do skóry suchej - kupiłam ten kosmetyk, gdyż kończył mi się żel do mycia twarzy. Używam go od dwóch tygodni i póki co jest dla mnie ok. Nie powoduję ściągnięcia skóry, dobrze oczyszcza, więc na chwilę obecną jest na plus. Wiem, że w internecie ma mieszane opinie.

Miya Cosmetics, myWONDERBALM Hello Yellow krem nawilżająco - odżywczy z masłem mango - wiecie doskonale, że pokochałam krem z masłem shea z tej serii, o którym możecie poczytać tutaj: <KLIK>. Krem z masłem mango jest zdecydowanie lżejszy niż krem z masłem shea. Jest tak samo dobry: świetnie nawilża, szybko się wchłania, regeneruje i odżywia skórę.


Do mojego koszyczka pielęgnacyjnego wpadły ostatnio dwa kosmetyki o naturalnym składzie i cudownym działaniu (piszę tak, bo już je używam i jestem z nich zadowolona). Z pewnością są to moi ulubieńcy.

Pierwszym z nich jest Ecolab Serum do twarzy na dzień INTENSYWNE NAWILŻENIE - na blogu pojawił się już wpis na temat serum z tej marki tylko, że mowa wówczas była o produkcie na noc, o którym możecie przeczytać tutaj: <KLIK> . Bardzo lubię całą tą serię, gdyż kosmetyki działają na moją skórę cuda - świetnie nawilżają, odżywiają skórę, cera wygląda ładnie i promiennie. Z pewnością oczekujcie na recenzję tego produktu.

Drugim kosmetykiem jest moja nowa miłość, czyli AVA Aktywator Młodości HYDRANOV KWAS HIALURONOWY. Jest to serum, które ma za zadanie stymulować produkcję ceramidów, odżywiać i wzmacniać szczelność naskórka, jak również wypełniać zmarszczki od wewnątrz.  Serum przeznaczone jest dla każdej cery wymagającej nawilżenia, regeneracji oraz z oznakami starzenia się. Sam produkt ma piękny zapach, co jest przyjemne przy jego aplikacji. Szybko się wchłania i daje uczucie głębokiego nawilżenia. Skóra wygląda na zdrowszą oraz bardziej promienną. Recenzja tego produktu jest w planach ;)

płyn micelarny, L`oreal, nowości kosmetyczne

L`oreal Paris Płyn micelarny do skóry wrażliwej i suchej- szczerze powiedziawszy wzięłam go dlatego, że skończył mi się płyn z MIXA, a ten był akurat na promocji. Do tej pory moim ulubionym płynem micelarnym był różowy płyn z Garniera. Zużyłam już chyba setki litrów tego produktu. Płyn z L`oreala bardzo pozytywnie mnie zaskoczył: nie podrażnia, moja skóra po demakijażu nie jest zaczerwieniona, świetnie usuwa makijaż. Zdecydowanie przyjemniej używa mi się go niż płyn micelarny z MIXA. Daje mu duży plus.

szampon Balea, krem do rąk Cztery Pory Roku, olejek do ciała Bielenda

Kolejnymi nowościami są produkty do pielęgnacji ciała i twarzy:

Balea Shampoo Sensitive ALOE VERA, czyli łagodny szampon do włosów z aloesem - jeszcze nie używałam go, ale już nie mogę się doczekać, kiedy to uczynię, bo jestem ciekawa jak się sprawdzi. Bardzo lubię kosmetyki z aloesem. Miałam już jeden szampon z zawartością aloesu w składzie od Seboradin i moje włosy polubiły się z nim. Mam nadzieję, że i w tym przypadku będzie tak samo.

Cztery Pory Roku, Hypoalergiczny krem do rąk "Intensywne odżywienie" (wersja niebieska)- kocham, kocham, kocham ten krem. Najlepszy krem, jaki kiedykolwiek miałam. Pięknie pachnie, świetnie nawilża, poprawia kondycję skóry na dłoniach, kosztuje grosze. W serii tych kremów jest wersja różowa, której zadaniem jest głęboka regeneracja. Miałam ją, ale nie polubiłyśmy się. Według mnie wersja różowa ma okropny zapach i jak dla mnie śmierdzi. Różowa wersja kremu - NIE, niebieska - zdecydowanie TAK. Polecam wypróbować.

Bielenda KOKOSOWY olejek do ciała – odżywczy KARAIBSKI - bardzo lubię te olejki z Bielendy do ciała. Wersja kokosowa bardzo ładnie pachnie, dobrze nawilża a także utrzymuje to nawilżenie.

mascara, tusz do rzęs, Lovely Cosmetics, miętowy tusz do rzęs Lovely

Ostatnim produktem, o jakim chcę wam wspomnieć jest tusz do rzęs Lovely LashMania pogrubiająco -wydłużający (miętowe opakowanie )- bardzo fajny tusz, który pogrubia nasze rzęsy i je wydłuża. Ja osobiście lubię takie silikonowe szczoteczki. Więcej o tym tuszu już niebawem na blogu Kwadrans dla Ciebie ;)

Dajcie znać czy znacie te kosmetyki, o których mowa w poście i jakie jest wasze zdanie na ich temat.

Jeszcze raz proszę o waszą wyrozumiałość i zrozumienie dla mnie. Powolutku będę odpowiadać na wszystkie komentarze oraz sukcesywnie odwiedzać wasze blogi. 

Dziękuje i przesyłam buziaki!!!!
- Wasza Madzia :)




63 komentarze

  1. Bardzo ciekawi mnie mgiełka :) Dodałam do obserwowanych na blogu i instagramie. Zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne te miętowe opakowanie :)Widzę, że szczoteczka też by mi podpasowała

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam dodać, że ciekawi mnie jak działa ta mgiełka, więc jak przetestujesz to koniecznie ją opisz :)

      Usuń
    2. Tusz uwielbiam <3 o mgiełce niebawem pojawi się kilka słów :)

      Usuń
  3. na płyn micelarny pewnie sie skuszę, używam kosmetyki tej firmy i jestem dośc zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  4. Plyn z Loreal mialam i tez mogę smialo polecic. Działa tak jak napisalas. Co do mascary to nie lubię tych ktore maja silikonowe szczoteczki. Podrażniaja moje oczy. Pozostałych kosmetykow nigdy nie mialam okazji wyprobowac.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja zaś bardzo lubię silikonowe szczoteczki. Płyn z Loreala - moje odkrycie <3

      Usuń
  5. Bardzo mnie ciekawi ta kokosowa seria od Bielendy. Płyny Loreala widziałam w Biedronce i się zastanawiałam nad nimi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam wypróbować :) bo naprawdę bardzo dobrze zmywa makijaż :)

      Usuń
  6. Najbardzie zaintrygował mnie AVA Aktywator Młodości HYDRANOV KWAS HIALURONOWY, czekam na dodatkową recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Recenzja już na blogu: https://www.kwadransdlaciebie.pl/2018/03/ava-aktywator-modosci-hydranov-kwas.html
      Zapraszam <3

      Usuń
  7. Nie sprawdził się u mnie też żel z Garniera. Strasznie przesuszył mi skórę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie początkowo był świetny, lecz przy dłuższym użyciu niestety też przesuszył mi skórę...

      Usuń
  8. Ile świetnych nowości u Ciebie! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja z bielendy niestety wybrałam do testów olejek w domu patrzę na skład a tam parafinka eh :( Extra nowości! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Za każdym razem kiedy oglądam nowości kosmetyczne zdaję sobie sprawę jak bardzo nie jestem na bieżąco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He, he wszystko się tak bardzo zmienia, że ciężko jest za wszystkim nadążyć ;P

      Usuń
  11. czuej ze polubiłabym się z mgiełką

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w takim razie trzeba ją koniecznie kupić i to sprawdzić :)

      Usuń
  12. Odpowiedzi
    1. Polecam wypróbować, bo jest naprawdę super jak za taką cenę :)

      Usuń
  13. Zaciekawił mnie kokosowy olejek Bielendy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zainteresowalas mnie Bielenda i Garnierem , ciekawe produkty :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Krem z masłem mango to dla mnie totalna nowość, brzmi ciekawie. Musze rozejrzeć się za nim na zakupach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest to bardzo dobry produkt - choć mi trochę zapach nie odpowiada...

      Usuń
  16. Też mam żółtą MIYĘ i jestem tym kremem bardzo pozytywnie zaskoczona. Coś czuję, że wrócę do niego nie raz. Ciekawi mnie też Twoje zdanie na temat wody kokosowej z Bielendy. Sama się nad nią kiedyś zastanawiałam ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię ten żółty krem i uważam, że jest to bardzo fajny produkt. Co do wody kokosowej to mam mieszane uczucia... Niebawem pojawi się o nim wpis - tam opowiem o tym szerzej :)

      Usuń
  17. Niedawno skusiłam się na niebieską wersję kremu miya, wahałam się między nią, a mango właśnie, ale nie specjalnie przepadam za tym zapachem szczerze mówiąc :D Na dłuższą metę nie wiem czy by mi odpowiadał, ale może bliżej lata kupię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Działanie obu kremów jest u mnie widoczne. Jeśli chodzi o zapach to wolę niebieską miyę. Zapach żółtego kremu jakoś mnie nie przekonuje...

      Usuń
  18. Bardzo ciekawia mnie serum z Ecolab i Ava i krem z Miya.Olejek miałam z Bielendy ten nawilżający z czarną porzeczką i to totalny nie wypał. Skończył się w mgnieniu oka i nic nie nawilża. Jestem wierna olejkom z Wellness&Beauty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olejki z Wellness&Beauty jak dla mnie są zbyt tłuste i jakoś mnie nie przekonują... Serum z Avy jest świetne - na blogu jest o nim już wpis.

      Usuń
  19. Nie miałam jeszcze nic z tych rzeczy ale bardzo ciekawi mnie to serum hialuronowe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serum z Ava z kwasem hialuronowym jest rewelacyjne - jego recenzja znajduje się na blogu :)

      Usuń
  20. ta mgiełka mnie intryguje, chyba sie na nią skusze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam do niej mieszane uczucie, ale o tym będzie w najbliższym poście...

      Usuń
  21. Super nowosci! Plyn micelarny z L’Oreal mam i lubie ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Z ecolab wpadł mi do koszyka żel do mycia twarzy bardzo fajny, super nowości😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię kosmetyki marki Ecolab :) w szczególności serię nawilżającą :)

      Usuń
  23. Płyn micelarny zaciekawił mnie najbardziej ; )

    OdpowiedzUsuń
  24. Płyn z L'Oreal właśnie kończę i chyba dla mnie jest ciut gorszy niż Garnier różowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam odwrotne wrażenie i bardzo się z nim polubiłam :)

      Usuń
  25. Zazdroszczę kokosowej mgiełki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam do niej mieszane uczucia, ale o tym już niebawem :)

      Usuń
  26. Lta mgielka z kokosem i aloesem mnie ciekawi. Szampon z aloesem tez wydaje sie byc fajnym :)
    Obserwuje. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do mgiełki mam mieszane uczucia zaś z szamponem z aloesem bardzo się polubiłam :)

      Usuń
  27. Bardzo podoba mi się ten wpis! :) Dobrze poznać kosmetyki, których nie znałam. Jestem ciekawa tego tuszu do rzęs i chętnie po niego sięgnę. Dodatkowo moją uwagę przykuła ta mgiełka aloesowo-kokosowa.

    OdpowiedzUsuń
  28. Olejek do ciała bardzo mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się z nim polubiłam, choć ostatnio odkryłam coś lepszego ;)

      Usuń
  29. Na kilka kosmetykow bym sie skusila gdyby nie ten kokos :(

    OdpowiedzUsuń
  30. ojej ile tu nowości, ta mgiełka mnie zaciekawiła, zapach ma pewnie przecudowny

    OdpowiedzUsuń
  31. Jestem ciekawa twojej opinii po testach tej mgiełki :D

    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń

Bardzo serdecznie dziękuję za pozostawione komentarze :)
Odwdzięczam się za każdą obserwacje - tylko daj mi znać :)
Kwadrans dla Ciebie jest miejscem, które tworzymy razem :)